W czwartkowe popołudnie 22 stycznia 2015 r. odbyła się pierwsza w tym roku impreza kulturalna w naszej bibliotece. Korzystając z okazji – dyrektor Hanna Szramka – złożyła wszystkim przybyłym gościom moc noworocznych serdeczności i zachęcała do korzystania z naszego uzupełnianego systematycznie o nowości wydawnicze bogatego księgozbioru, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Opowiedziała również o pokaźnej kolekcji audiobooków, szczególnie przydatnych dla osób mających kłopoty ze wzrokiem.

Po tej krótkiej dygresji dotyczącej biblioteki rozpoczęło się bardzo ciekawe spotkanie autorskie z Janem Sabiniarzem – poetą, pieśniarzem, architektem i malarzem. Według pana Jana słowo – oprócz tego, że coś oznacza – jest także dźwiękiem, a zewnętrzny wizerunek wiersza to nic innego, jak symfoniczny poemat, w którym biorą udział wiolonczela, skrzypce, oboje…

Według poety słowo zawiera także ciszę, która jest lustrem i bramą, od której rozpoczynamy wędrówkę w głąb siebie. Najbardziej sobą jesteśmy w samotnej podróży.

Poeta Jan Sabiniarz pisze wiersze w ciszy lub słuchając muzyki, albo będąc w lesie, albo w świątyni, czasem jadąc rowerem lub samochodem. Najczęściej pierwszy wers jawi się niespodziewanie, jak nić babiego lata nad głową.

Według niego poezja wyraża stan otwartości serca i umysłu. Przywraca życie słowu. Porządkuje, scala i ocala to, co wewnętrznie rozbite.

Jan Sabiniarz pięknie recytował własne wiersze i w sposób niezwykle sympatyczny i serdeczny opowiadał o swoich pasjach: poezji, muzyce, malarstwie, architekturze, swojej Małej Ojczyźnie. Nawiązał wyjątkowo ciepły kontakt z publicznością, która tego dnia mogła zaopatrzyć się w tomik poezji pt. „Słuchając ciszy” i zdobyć autograf poety. Doskonałym uzupełnieniem spotkania była mała wystawa rysunków i obrazów bohatera wieczoru.