Przybliżył również sylwetkę swego przyjaciela Stanisława Supłatowicza - Sat-Okh’a, nawiązując równocześnie do ich pierwszych spotkań. Efektem długoletniej przyjaźni, połączonej z pasją Jana Kłodzińskiego jest Muzeum Kultury Indian Ameryki Północnej im. Sat-Okh’a, w którym gromadzone są eksponaty związane z bogatą kulturą indiańską. Promowana książka, jak zaznaczył sam autor, jest skierowana w głównej mierze do młodzieży, która chce bawić się w Indian i jednocześnie pielęgnować ich kulturę. Dzięki niej dowiemy się, jak poprawnie wykonać pióropusz, spodnie, koszule wojenne, mokasyny i ozdobne bransolety. Ponadto czytelnik dowie się, jak zbudować tipi, wykonać tam-tam czy wyrzeźbić totemy. W książce są też opisane kroki bardzo widowiskowych tańców POW-WOW. Wszystkie wskazówki są bardzo kolorowo zilustrowane i opatrzone komentarzem. Rozmowę zakończyły indiańskie złote myśli, które zmusiły wszystkich do refleksji nad otaczającą nas przyrodą, a zwłaszcza Borami Tucholskimi, w których mieszkamy.
„Jeśli zrozumiesz puszczę ona cię też zrozumie. Ale jeżeli nierozważnie zechcesz zakłócić jej spokój, pamiętaj: ona cię zniszczy”
„Ziemia nie należy do człowieka, człowiek należy do Ziemi. Cokolwiek się przydarzy Ziemi – przydarzy się człowiekowi. Człowiek nie utkał pajęczyny życia, jest nitką w tej pajęczynie. Niszcząc pajęczynę życia niszczymy samego siebie” (słowa wodza plemienia Crow z 1848 r.).
Na zakończenie spotkania głos zabrał burmistrz Tucholi Tadeusz Kowalski serdecznie gratulując panu Janowi pasji, której owocem jest promowana książka oraz złożył życzenia imieninowe. Wszyscy obecni na spotkaniu mogli zakupić książkę w promocyjnej cenie i zdobyć autograf jej autora.