Tucholski rynek
wydawniczy wzbogacony został o kolejną publikację regionalną, jest nią książka Marii Ollick pt. Od Adwentu do Adwentu. Doroczne obrzędy i zwyczaje w Borach Wydawnictwa
Region, która jest kontynuacją wydanej przez bibliotekę w 2007 r. „Maltych i
grapa".
Promocja nie
przypadkowo odbyła się w „tłusty czwartek", a więc w jeden z tych dni
obrzędowych, który opisuje autorka w książce. Podczas wieczoru promującego nową
książkę, zaprezentowano dotychczasowy dorobek Marii Ollick związany z
popularyzacją dziedzictwa kulturowego Borów Tucholskich. Pasją autorki jest
pielęgnowanie tradycji, kultury materialnej i duchowej naszej małej ojczyzny.
We wstępie Maria Ollick powiedziała min.: W książce, którą dzisiaj oddaję do rąk czytelników opisuję rok obrzędowy, który tak jak rok liturgiczny (kościelny) rozpoczyna się Adwentem i kończy się dniem poprzedzającym kolejny Adwent. W książce spróbowałam zawrzeć treści, w których zaznacza się wielość wpływów kulturowych, splatających się elementów wiary chrześcijańskiej ze spuścizną dawnego życia religijnego ludów zamieszkujących Pomorze i ludowości, które przenikając się wzajemnie w ciągu roku liturgicznego i obrzędowego trwały i trwają tak przez wieki w wielkiej harmonii. Żal dzisiaj, że wiele z nich wskutek cywilizacji całkowicie zanikło i nie da się ich odtworzyć, a inne trwają w szczątkowej formie.
Systematyczne badania etnograficzne tradycyjnej kultury ludowej zaczęto prowadzić regularnie dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Region Borów nie miał jednak do nich większego szczęścia, a opisy zwyczajów i obrzędów panujących do tego czasu na tym terenie potraktowane były w badaniach fragmentarycznie przy innych okazjach.
Papież Jan Paweł II Wielki Polak podkreślał, że „(...)Naród żyje dzięki kulturze. Służymy jej poprzez studia nad nią, przypominanie i czynienie żywym polskiego obyczaju i tradycji.(...)Wierność korzeniom nie oznacza mechanicznego kopiowania wzorów z przeszłości. Wierność korzeniom jest zawsze twórcza, gotowa pójść w głąb, otwarta na nowe wyzwania, wrażliwa na znaki czasu". Odbieram te słowa Papieża jako apel do nas wszystkich, by dziedzictwo regionalne włączać w obieg naszej współczesności.
Dzisiaj, w dobie wpływu różnorodnych kultur ważne jest kształtowanie więzi emocjonalnych z ojcowizną , wytwarzanie lokalnego patriotyzmu, identyfikacja z wartościami tkwiącymi w dziedzictwie kulturowym regionu oraz budzenie szacunku dla dorobku kultury regionu. Zakorzenienie w tradycji chrześcijańskiej, narodowej, regionalnej i lokalnej jest bowiem jednym z warunków kształtowania postaw obywatelskich. „Od Adwentu do Adwentu" to książka czterech pokoleń. Wokół niej wytworzył się łańcuch pokoleniowy - tych, którzy już od nas odeszli, jednak zdążyli mi przekazać wiedzę o świecie minionym, potem ja, dalej - ilustratorzy, kiedyś moi uczniowie - dzisiaj nauczyciele (fotografie i ryciny) i ostatnie ogniwo - dzieci, ich uczniowie, których rysunki znajdziecie Państwo w książce.
Podczas promocji M. Ollick zaprezentowała na ekranie karty swojej książki. Fragmenty czytali Sandra Karpus, Wiesław Szołtun i Kamil Tajl. Zespół „Młodzi Borowiacy", ku uciesze wszystkich zgromadzonych, zaprezentował scenkę przygotowaną przez Dorotę Szulc i Iwonę Biesek „Kolędnicy".
Zgodnie z tradycją „tłustego czwartku" gości po prezentacji książki zaproszono na pączki i faworki, które na tę okazję zafundowali tucholscy piekarze.
Publikacje M.Ollick doczekały się wielu recenzji cytat z opinii nt. książki Maltych i grapa jaką na łamach Pomeranii skreślił Kazimierz Ostrowski ...„oby nigdy nie zabrakło takich ludzi, którzy są drożdżami małych ojczyzn".
Współorganizatorzy: Borowiackie Towarzystwa Kultury, Wydawnictwo „Region".
We wstępie Maria Ollick powiedziała min.: W książce, którą dzisiaj oddaję do rąk czytelników opisuję rok obrzędowy, który tak jak rok liturgiczny (kościelny) rozpoczyna się Adwentem i kończy się dniem poprzedzającym kolejny Adwent. W książce spróbowałam zawrzeć treści, w których zaznacza się wielość wpływów kulturowych, splatających się elementów wiary chrześcijańskiej ze spuścizną dawnego życia religijnego ludów zamieszkujących Pomorze i ludowości, które przenikając się wzajemnie w ciągu roku liturgicznego i obrzędowego trwały i trwają tak przez wieki w wielkiej harmonii. Żal dzisiaj, że wiele z nich wskutek cywilizacji całkowicie zanikło i nie da się ich odtworzyć, a inne trwają w szczątkowej formie.
Systematyczne badania etnograficzne tradycyjnej kultury ludowej zaczęto prowadzić regularnie dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Region Borów nie miał jednak do nich większego szczęścia, a opisy zwyczajów i obrzędów panujących do tego czasu na tym terenie potraktowane były w badaniach fragmentarycznie przy innych okazjach.
Papież Jan Paweł II Wielki Polak podkreślał, że „(...)Naród żyje dzięki kulturze. Służymy jej poprzez studia nad nią, przypominanie i czynienie żywym polskiego obyczaju i tradycji.(...)Wierność korzeniom nie oznacza mechanicznego kopiowania wzorów z przeszłości. Wierność korzeniom jest zawsze twórcza, gotowa pójść w głąb, otwarta na nowe wyzwania, wrażliwa na znaki czasu". Odbieram te słowa Papieża jako apel do nas wszystkich, by dziedzictwo regionalne włączać w obieg naszej współczesności.
Dzisiaj, w dobie wpływu różnorodnych kultur ważne jest kształtowanie więzi emocjonalnych z ojcowizną , wytwarzanie lokalnego patriotyzmu, identyfikacja z wartościami tkwiącymi w dziedzictwie kulturowym regionu oraz budzenie szacunku dla dorobku kultury regionu. Zakorzenienie w tradycji chrześcijańskiej, narodowej, regionalnej i lokalnej jest bowiem jednym z warunków kształtowania postaw obywatelskich. „Od Adwentu do Adwentu" to książka czterech pokoleń. Wokół niej wytworzył się łańcuch pokoleniowy - tych, którzy już od nas odeszli, jednak zdążyli mi przekazać wiedzę o świecie minionym, potem ja, dalej - ilustratorzy, kiedyś moi uczniowie - dzisiaj nauczyciele (fotografie i ryciny) i ostatnie ogniwo - dzieci, ich uczniowie, których rysunki znajdziecie Państwo w książce.
Podczas promocji M. Ollick zaprezentowała na ekranie karty swojej książki. Fragmenty czytali Sandra Karpus, Wiesław Szołtun i Kamil Tajl. Zespół „Młodzi Borowiacy", ku uciesze wszystkich zgromadzonych, zaprezentował scenkę przygotowaną przez Dorotę Szulc i Iwonę Biesek „Kolędnicy".
Zgodnie z tradycją „tłustego czwartku" gości po prezentacji książki zaproszono na pączki i faworki, które na tę okazję zafundowali tucholscy piekarze.
Publikacje M.Ollick doczekały się wielu recenzji cytat z opinii nt. książki Maltych i grapa jaką na łamach Pomeranii skreślił Kazimierz Ostrowski ...„oby nigdy nie zabrakło takich ludzi, którzy są drożdżami małych ojczyzn".
Współorganizatorzy: Borowiackie Towarzystwa Kultury, Wydawnictwo „Region".